Można powiedzieć że na pierwszą połowę nasi zawodnicy nie wyszli na boisku. Praktycznie w każdym aspekcie odstawaliśmy od gości z Wilczy. Efektem tego były dwie stracone bramki w pierwszych 45 minutach.
W drugiej części spotkania było już nieco lepiej z grą w naszym wykonaniu, zagraliśmy odważniej, ambitniej. Niestety przełożyło się to tylko na jednego gola zdobytego w samej końcówce spotkania, którego po ładnym podaniu od Grzegorza Mikity zdobył Jakub Jaskółka.
W doliczonym już czasie gry Jaskółka mógł doprowadzić do wyrównania, niestety w tylko sobie znany sposób jego strzał wybronił bramkarz Wilczy.
Tak więc ponieśliśmy pierwszą porażkę w tej rundzie. Mogło do niej nie dojść, gdybyśmy lepiej zagrali w pierwszej połowie, no ale się stało i teraz trzeba szukać punktów w innych spotkaniach. Kolejna okazja na ich zdobycie już za tydzień, kiedy to na wyjeździe zmierzymy się z Wyzwoleniem Chorzów.
Dziękujemy wszystkim kibicom za przybycie i za wsparcie.